Przejdź do głównej zawartości

Menu Literackie 1 - "Buddenbrookowie" Tomasza Manna


... towarzystwo powoli, spokojnie i z ufnością przeszło do sali jadalnej; u Buddenbrooków można było przecież liczyć na smaczny kąsek...*

Menu czwartkowego przyjęcia z okazji wprowadzenia się do domu na Mengstrasse 4

*
zupa jarzynowa z grzankami
**
ryba
panierowana szynka wędzona i ugotowana
sos szalotkowy
jarzyny, m.in. ziemniaki i czerwona kapusta
marynata owocowa z alkoholem, przyrządzona na sposób rosyjski
***
legumina - ułożone warstwami makaroniki, maliny i krem
dla dzieci: płonący budyń z rodzynkami
****
wina: czerwone, białe, małmazja
*****
masło, sery, owoce


Zastawę stanowiły między innymi miśnieńskie talerze ze złota obwódką.

Siedzieli na ciężkich krzesłach z wysokimi oparciami, przy pomocy ciężkich, srebrnych sztućców jedli dobre, ciężkie potrawy, popijali ciężkie, dobre wina i wypowiadali swe zapatrywania.

Podczas przyjęcia, pani Köppen, żona kupca winnego, opowiada o metodzie gotowania karpia w winie: Pokrajać na spore kawałki, droga pani, włożyć w rondel z cebulą, goździkami i sucharkami, dodać trochę cukru i łyżkę masła, i postawić na ogniu... Tylko nie moczyć, droga pani, z całą krwią, na miłość boską..."

Zwyczajne śniadanie u Krögerów:

Zamiast kawy lub herbaty czekolada - prawdziwa urodzinowa czekolada oraz duży kawałek świeżej babki.

Herman Hagenstöm zabierał na drugie śniadanie do szkoły maślaną bułkę, a raczej miękkie, owalne ciastko z rodzynkami, na które nakładał kawałek ozora lub gęsiny... Tak bowiem lubił.

Podczas choroby pani Antoinette Buddenbrook, gości z rodziny podejmowano śniadaniami z krabami i portwejnem.

Menu obiadu, na który zaproszony został Benedykt Grünlich

*
ragoût w muszelkach
**
zupa julienne
***
smażone flądry
pieczeń cielęca z kartoflami purée i kalafiorami
****
budyń z maraskinem
*****
pumpernikiel z roquefortem

Podczas trudnej rozmowy z rodzicami przy śniadaniu Tonia jadła: jajko, zielony ziołowy ser, chleb z masłem i piła kawę.

U państwa Schwarzkopfów w nadmorskim kurorcie Travemünde podawano: ciasto z rodzynkami, śmietankę, cukier, masło, plastry miodu, kawę, pomarańczowy poncz.

W rozmowie Tomasza i Anny pojawia się lemoniada i ciasto na smalcu.

Śniadanie u Grünlichów:

Szumiała maszynka do herbaty, na stole były bułeczki i kromki białego chleba, małe kulki masła, sery: żółty, zielono żyłkowany, biały, czerwone wino, na pół surowy befsztyk (śniadaniowy przysmak Grünlicha), jajka.

Ida Jungmann, na przechadzki z Eryką, zabierała paczkę butersznytów. (kanapek)


Na jednym z czwartkowych spotkań, po zaręczynach Tomasza i Gerdy, podano galaretkę ponczową.

Czytając list od Toni Tomasz zajadał tartinkę z ziołowym serem.

Na chrzcinach małego Jana podano gorącą czekoladę, strzelisty sękacz, cukierki.

Po skończeniu budowy domu Tomasza na Fischergrube, dla robotników zorganizowano poczęstunek składający się z butersznytów i piwa.

Podczas spotkania na Fischergrube Tonia karmiła małego Hanno ciastem z rodzynkami i portwajnem, a Chrystian raczył się benedyktynką (ziołowy likier bądź nalewka).

Doktor Grabow, na wzmożony pavor nocturnus** małego Hanno, polecał sok z czarnych jagód...

W worku dla grzecznych dzieci, święty Mikołaj miał jabłka i złocone orzechy.
W Wigilię na Mengstrasse, po rozdaniu prezentów podano na talerzykach cukierki, marcepany i pierniki. Następnie obnoszono wśród gości herbatę i biszkopty. Gdy goście skończyli zajadać biszkopty: ...obniesiono duże kryształowe misy, pełne żółtej ziarnistej masy. Był to krem migdałowy, mieszanina jajek, tartych migdałów i olejku różanego, co smakowało wyśmienicie, ale jeśli zjadło się łyżeczkę za wiele, powodowało okropną niestrawność. [...] Dla orzeźwienia podano też ponczową galaretkę w filiżankach, a do niej angielskie "plum-cake". Nie zabrakło także ciasta z rodzynkami, a wszystko to podano jeszcze przed kolacją.


Menu kolacji Bożonarodzeniowej na Mengstrasse

*
karpie z masłem oraz stare reńskie wino
** 
indyk nadziewany kasztanami, rodzynkami i jabłkami 
smażone kartofle 
dwa rodzaje jarzyn oraz kompotów

stare czerwone wino z firmy Mollendörpf

***
żółte jak oliwa, słodkie greckie wino

bezy z lodami, czerwone, białe i brązowe
wafle
****
masło i sery
Dodatkowo na kunsztownie złożonych serwetkach podano małe maślane bułeczki z makiem.

Chrystian opowiadał, że podczas wigilii w klubie pito szwedzki poncz.

Podczas gwiazdkowego spotkania u Teteni Weichbrodt goście pili chłodny, czerwony mocny poncz i jedli pierniczki z imbirem.

Gdy Tonia wspomina Hermana Hagenströma, przypomina jej się maślana bułka z truflową kiełbasą i sztrasburskim pasztetem z gęsich wątróbek.

W domu zdrojowym, gdzie Hanno spędzał wakacje: przy uroczyście nakrytym stole czarno ubrany pan rozlewał zupę ze srebrnej wazy, roznoszono dużo potraw smaczniejszych, pikantniejszych, w każdym razie jakoś odświętniej przyrządzonych niż w domu, w wielu zaś miejscach długiego stołu pito szampana. [...] na prawo zaś od szwajcarskich domków mieściły się stajnie z końmi, osiołkami i krowami, których ciepłe, spienione, aromatyczne mleko piło się na podwieczorek. Do kolacji mały Hanno pił ciepłe mleko lub piwo słodowe. W domu zdrojowym podawano też oczywiście lody.

Kiedy indziej, w Travermünde na werandzie, pito grog z rumem, a Chrystian w cukierni, wraz z bufetową, pił szwedzki poncz. Piotr Döhlmann odpoczywał nad morzem, ponieważ miał zniszczyć sobie żołądek nadużywaniem wody mineralnej Hunyadi-Janos.

W poczekalni dentysty, pana Brechta, unosił się zapach befsztyka i kalafiora.

Przed śmiercią Tomasz Buddenbrook pomyślał, by wstąpić do traktierni na kieliszek koniaku.

Śniadanie dla piętnastoletniego Hanno, przygotowane przez pannę Klementynę składało się z kakao, pieczywa, masła i jajka na miękko.

*Wszystkie cytaty i nazwy potraw podano w tłumaczeniu Ewy Librowiczowej.
** (łac.) lęk nocny



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

PIEROGI Z WĘDZONYM PSTRĄGIEM I ZIEMNIAKAMI

Kiedyś co jakiś czas jeździliśmy ze znajomymi do Krakowa, w celach, powiedzmy, rozrywkowo-kulturalnych... W mieście artystów nie mogliśmy nie pójść na "Pierożki u Vincenta". To urocza knajpka, w której serwuje się jedynie pierogi, ale za to w niezliczonych wariacjach. Wszyscy byli zadowoleni. Być może właśnie ze względu na możliwość przygotowywania ich na wiele sposobów, pierogi są jednym z moich ulubionych dań. Może również dlatego, że kojarzą mi się z dzieciństwem i Babcią, która robi najlepsze ruskie na świecie. Wiem, wiem, każda babcia robi najlepsze...  W grudniowym "Moim Gotowaniu" kilka przepisów na oryginalne pierogi podaje świetna szefowa kuchni Agata Wojda. Ponieważ lubię ryby, najbardziej zainteresował mnie przepis na pierogi z wędzonym pstrągiem, ziemniakami, natką pietruszki i sokiem cytrynowym. Zrobiłam i się nie zawiodłam.  Składniki: Ciasto: 1/2 kg mąki 2 żółtka  szklanka wody sól Farsz: 1/2 kg ziemniaków ugotowanych w mun

KUBECZKOWA BABKA JOGURTOWA

Wielkanoc za niecałe 4 tygodnie. Niektórzy uważają, że już najwyższy czas na planowanie Świąt, inni leniwie przeglądają przepisy, jeszcze inni w ogóle nie mają czasu o tym pomyśleć. Moja pierwsza propozycja jest idealna dla wszystkich, również tych najbardziej zabieganych. To niezwykle prosta i pyszna babka jogurtowa. Jest delikatna i puszysta. Piekę ją od 9 lat i nigdy mnie nie zawiodła.  Składniki: 2 kubeczki jogurtu naturalnego (zawsze używam Zott) 2 kubeczki (po jogurcie) cukru 3 kubeczki (po jogurcie) mąki niepełny kubeczek (po jogurcie) oleju 3 jajka 1 proszek do pieczenia cukier waniliowy masło i bułka tarta do przygotowania formy Przygotowanie: Wszystkie składniki umieszczamy w misce i miksujemy. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 60-70 minut. Przed wyjęciem z piekarnika sprawdzamy ciasto patyczkiem. Powinno być wilgotne, ale nie powinno oblepiać patyczka. Gotowa babka jest z wierzchu brązowa, a w środku jasna. Babkę dowolnie dekorujemy, moż

NAJPROSTSZE TRZYSKŁADNIKOWE PLACKI BANANOWE

Tym razem zapraszam na kolejne placki bananowe, ich przygotowanie jest jeszcze łatwiejsze niż poprzednich. Przepis zawiera proporcje dla jednej osoby, oczywiście można zwiększyć ilość składników i przygotować placuszki dla większej liczby chętnych. Placki są wyśmienite, słodkie dzięki bananowi, cynamon dodaje wspaniałego aromatu. Konsystencja placuszków jest bardzo przyjemna. Na pewno będzie to jedno z moich ulubionych weekendowych śniadań. Mam zamiar poeksperymentować też z innymi rodzajami mąki niż pszenna, dam znać jak wyjdą te eksperymenty. Placuszki z pysznym dżemem gruszkowym, który dostałam od swojej siostry ciotecznej Pauliny, potrafiącej stworzyć różne kulinarne cuda. Składniki dla jednej osoby: 1 banan 1 jajko 2 łyżki mąki pszennej cynamon (opcjonalnie) Banana rozgniatamy widelcem w misce. Dodajemy jajko i przesianą mąkę. Miksujemy do połączenia składników, smażymy na maśle. Pyszne są nawet bez dodatków, ale w towarzystwie dowolnych dżemów, k